Dopóki lato jeszcze się nie skończyło, pogoda rozpieszcza, a na straganach pełno malin, jeżyn czy borówek − warto zmiksować owocowy tofurnik na zimno ♥ Uwielbiam tofurniki na bakaliowych spodach, bo tak naprawdę możesz do nich dodać to, na co masz ochotę − daktyle, morele, żurawinę, orzechy włoskie, nerkowce, migdały, wiórki kokosowe, rodzynki czy kruche ciastka zbożowe, a do masy truskawki, maliny, poziomki, borówki, jagody czy jeżyny. Albo czekoladę. Poniżej przepis na malinowy tofurnik na zimno na kokosowo-różanym spodzie, ale też „baza” do które można dołożyć takie składniki, jakie akurat masz pod ręką.
Tofurnik na zimno − przepis podstawowy
(składniki na 23-26 cm tortownicę)
Spód:
2,5 szklanki orzechów/wiórków kokosowych/płatków owsianych lub garść ciasteczek zbożowych/kruchych wymieszana z 2-3 łyżkami nierafinowanego oleju kokosowego
1 szklanka namoczonych suszonych daktyli/moreli/rodzynek/żurawiny
szczypta soli
przyprawy (kardamon, cynamon, imbir, woda różana, wanilia)
Masa tofu:
2 kostki naturalnego tofu po 300 gramów lub 3 po 220/200/180 gramów (czyli ok. 500-600 gramów tofu)
1 puszka mleka kokosowego (400 ml)
2,5-3 łyżeczki agar-agar
1/3 szklanki soku z cytryny
3/4 szklanki cukru pudru trzcinowego
300 gramów dowolnych owoców
Malinowy tofurnik na zimno na kokosowo-różanym spodzie
Spód:
3/4 szklanki migdałów
1/4 szklanki płatków owsianych
1/2 szklanki wiórków kokosowych
1 szklanka daktyli namoczonych we wrzątku 15 minut
szczypta soli
1/4 łyżeczki kardamonu
3 łyżki wody różanej
Masa tofu:
2 kostki tofu naturalnego (2x 300 gramów)
1 puszka mleka kokosowego
2,5 łyżeczki agar-agar
1/3 szklanki soku z cytryny
3/4 szklanki cukru trzcinowego zmielonego na cukier puder
300 gramów malin
Migdały, płatki owsiane i wiórki mielę drobno, następnie dodaję wodę różaną, sól i kardamon oraz odsączone dokładnie daktyle i miksuję wszystko na gładką masę. Z masy formuję kulkę i wkładam ją na 20-30 minut do lodówki.
Z puszki mleka kokosowego wybieram tylko „stałą” część (powinno jej być około 200-250 gramów; cześć stała na pewno oddzieli się łatwiej, jeśli wcześniej będziesz trzymał/trzymała puszkę w lodówce) i podgrzewam w garnuszku z agarem, cały czas mieszając, na małym ogniu. Kiedy masa zgęstnieje i się zagotuje − zacznie bulgotać − trzymam ją jeszcze 30-45 sekund (nie krócej!) i zdejmuję z ognia.
Mleko kokosowe z agarem wlewam do pojemnika blendera kielichowego (masy jest dość dużo, ale jeśli nie masz blendera kielichowego, ręczny też sobie poradzi), dodaję pokruszone tofu, sok z cytryny, cukier puder i maliny i miksuję na bardzo gładką masę. Próbuję, czy nie jest za słodka lub czy nie czuć tofu za mocno − im więcej dodasz soku z cytryny, tym bardziej posmak tofu się zneutralizuje.
Z lodówki wyciągam spód tofurnika i rozgniatam go na tortownicy pokrytej papierem do pieczenia, a następnie wylewam na niego malinową masę. Odkładam tofurnik na ok. 20-30 minut, aż lekko stężeje, dekoruję owocami (jeżyny sprawdzą się super, są kwaśne i świetnie pasują do słodkiego ciasta) lub orzechami i wkładam do lodówki na 5-6 godzin.
Smacznego & na zdrowie ♥
Asja