Rzutem na taśmę, na pięć minut przed świętami, mam dla was prosty przepis na pyszne owsiane batoniki z masłem orzechowym i mnóstwem dobroci, które na tę okoliczność zamieniły się u nas w… mazurka! Taką zdrowszą wersję.
Możliwe, że u nas nie doczekają do świąt.
Łapcie przepis!
Batoniki owsiane z orzechami:
200 g płatków owsianych (u mnie pomieszane z makiem, ok. 3-4 łyżki)
100 g daktyli suszonych
70 g migdałów
30 g jagły ekspandowanej (można zamienić np. na amarantusa ekspandowanego)
150 g masła orzechowego
50 g syropu klonowego
40 g oleju kokosowego nierafinowanego
pół szklanki napoju roślinnego
Polewa:
60 g oleju kokosowego nierafinowanego
30 g syropu klonowego
20 g karobu
20 g kakao
orzechy, suszone owoce, słonecznik do ozdoby
Suszone daktyle zalewam wrzątkiem na 15 minut. Płatki owsiane i migdały mielę w malakserze dość drobno. Zmielone mieszam z jagłą. Daktyle odlewam z wody i miksuję na gładką masę. Masło orzechowe, syrop klonowy, olej kokosowy i napój roślinny mieszam w garnuszku, podgrzewam, aż składniki dokładnie się połączą. Na końcu dodaję daktyle i mieszam ponownie. Całość wlewam do płatków owsianych, migdałów i jagły i łączę. Powstałą masę wykładam do foremki na papier do pieczenia, może być lekko przeciągnięty olejem kokosowym, ale nie musi.
W garnuszku rozgrzewam olej kokosowy, dolewam syropu klonowego, a następnie kakao i karob. Możesz użyć też samego kakao lub samego karobu. Mieszam do połączenia składników. Powstałą masę wylewam do foremki. Gdy lekko zastygnie, po około pięciu minutach, układam orzechy i suszone owoce, według uznania.
Foremkę wstawiam do lodówki na kilka godzin. Kroję na kawałki, tak, aby dało się taki „batonik” wziąć wygodnie w rękę.
Smacznego!
I spokojnych świąt.
Asja