Carpaccio z buraka to wegański klasyk. Niby przystawka, ale często podaję ją jako danie główne. Buraczane carpaccio jest pyszne, proste do zrobienia, tanie i zawsze znika ze stołu w kilka minut.
Przepis podstawowy na carpaccio z buraka
1 średni burak
2 łyżki oliwy z oliwek
1-2 łyżki octu balsamicznego
ząbek czosnku
pieprz
Buraka w skórce szoruję dokładnie pod ciepłą wodą, osuszam w ręczniku papierowym, zawijam szczelnie w folię aluminiową i wkładam do piekarnika nagrzanego do 200°C na ok. 45 minut, maksymalnie na godzinę (po 45 minutach sprawdzam czy jest już wystarczająco miękki, ale często zostawiam go lekko niedopieczonego). Po tym czasie wyjmuję buraka z piekarnika i odstawiam do ostudzenia. Kiedy burak już nie parzy w palce, odwijam go z folii i kroję w cienkie plasterki. Układam buraka na rukoli, szpinaku lub roszponce i polewam dressingiem z oliwy z oliwek, octu balsamicznego, czosnku i pieprzu.
Dzięki temu, że burak piecze się w skórce i w folii, jest w środku soczysty i miękki, a nie wysuszony. Do pieczenia dodaję czasem suszonej bazylii lub oregano − wtedy burak jest mocno aromatyczny!
Przed podaniem, kiedy mam czas, schładzam carpaccio przez 3-4 godziny w lodówce.
Do buraczanego carpaccio pasują przeróżne dodatki − w zależności od tego czy chcę, aby potrawa była wytrawna, czy bardziej słodka, dodaję: sezam, cynamon, orzechy − włoskie, nerkowce, ziemne; suszone śliwki, morele, rodzynki (to ta słodka opcja), czarnuszkę, suszone pomidory, oliwki, słonecznika czy kapary (to ta wytrawna).
Gdy piekę buraka na carpaccio, prawie nigdy nie wkładam do piekarnika jednego, tylko 2-3 sztuki − potem tak przygotowanego buraka kroję w kostkę i dorzucam do sałatki (do buraka w sałacie super pasuje awokado, mango, słodki pomidor czy jabłko!) lub dodaję do hummusu (piękny różowy buraczany hummus ♥).