Nie każdy/każda z nas ma czas, aby regularnie działać w organizacji pozarządowej czy uczestniczyć w demonstracjach i protestach. Nasze dni często są wypełnione po brzegi obowiązkami. Jak w trudach codzienności znaleźć jeszcze chęci na pomaganie zwierzętom? Czy da się to zrobić praktycznie nie wychodząc z domu albo zmieniając nasze wybory?
„Małe” zmiany mają znaczenie, bo tak naprawdę tylko wydają się nieistotne. Codzienne wybory konsumenckie przekładają się na sytuację zwierząt. Nie kupując czy nie używając produktów pochodzących z okrutnych form hodowli możemy sprawić, że ich pozyskiwanie stanie się nieopłacalne lub źle widziane z punktu widzenia chociażby społecznej odpowiedzialności biznesu czy działań marketingowych. Jako konsumenci i konsumentki stanowimy wielką siłę, a doświadczenie pokazuje, że jesteśmy w stanie naprawdę sporo namieszać.
Jakie działania już dziś (lub w najbliższej przyszłości) możesz podjąć dla realnej poprawy jakości życia zwierząt?
Wybieraj jajka niepochodzące z chowu klatkowego
Chów klatkowy kur niosek to okrutna praktyka. Kury, stłoczone na przestrzeni niepozwalającej na rozprostowanie skrzydeł, nigdy nie widzą światła dziennego i nie chodzą po trawie. Prawie 90% jajek, które są dostępne w polskich sklepach, to jajka oznaczone cyfrą „3” − a więc pochodzące właśnie z chowu klatkowego. Jeszcze kilka lat temu ciężko było wybrać inne jajka, niż popularne „trójki”. Teraz prawie w każdym większym sklepie są dostępne również „zerówki” czy „jedynki”. To również zasługa konsumentów i konsumentek, coraz częściej świadomych tego, w jaki sposób pozyskiwane są jajka z chowu klatkowego. Owszem, jajka oznaczone cyfrą „0” są droższe, niż te z „3”, ale kupując je mamy świadomość, że kura, która je zniosła nie miała uciętego dziobu czy bolesnych urazów spowodowanych życiem w niedostosowanych do jej potrzeb warunkach. Poza tym im więcej osób decyduje się na kupowanie jajek niepochodzących z chowu klatkowego, tym bardziej ceny alternatywnych jajek będą spadać. Już teraz, w porównaniu do sytuacji sprzed kilku lat, „zerówki” czy „jedynki” są tańsze.
Możesz też oczywiście zrezygnować z jajek lub ograniczyć ich spożywanie. Jeśli boisz się, że bez nich twoje ciasto nie będzie smaczne albo nie wyobrażasz sobie niedzielnego śniadania bez jajecznicy, spróbuj roślinnych opcji.

Alternatywy dla jajek, źródło: Stowarzyszenie Otwarte Klatki.
(Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o przemysłowej hodowli klatkowej kur, wejdź na stronę kampanii Jak One To Znoszą?)
Podpisuj petycje
Czy podpisywanie internetowych petycji ma jakiś sens? Tak! Petycja daje ci prawo do poparcia sprawy, która jest dla ciebie ważna. Takim głosem możesz doprowadzić nawet do zmiany istniejącego prawa. Im więcej realnego poparcia, tym trudniej władzom zamykać oczy na opinię obywateli i obywatelek.
Złożenie podpisu (np. przy okazji odbywających się festiwali − wiele organizacji pozarządowych jest obecnych na stoiskach w strefie NGO) czy kliknięcie na internetową petycję zajmuje maksymalnie kilka minut.
Ja, z okazji zbliżającego się Dnia Bez Futra, zachęcam do podpisania tej, o projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt zakazujący hodowli psowatych na futro. Wszystkie dotychczas zebrane podpisy zostaną złożone w Sejmie już w połowie listopada.
Używaj kosmetyków nietestowanych na zwierzętach
Od 2013 roku na terenie Unii Europejskiej obowiązuje całkowity zakaz testowania na zwierzętach kosmetyków, a także ich składników. Tyle z teorii. W praktyce bywa różnie, a wielkie koncerny kosmetyczne i farmaceutyczne wiedzą, jak obejść ten zakaz. Kupując kosmetyki szukaj na opakowaniu znaczków „Cruelty free” czy „No animal testing”. Możesz też wspomóc się listą z bloga Kocie Uszy czy spytać w grupie Kosmetyki wegańskie/cruelty free.
Możesz się zdziwić, jak wiele kosmetyków, których używasz na co dzień nie jest testowanych na zwierzętach. Możesz też nie wiedzieć, że niektóre z nich są. Na kolejnych zakupach spróbuj wybrać te, które nie są związane z cierpieniem zwierząt.
Ogranicz spożycie mięsa i produktów odzwierzęcych
Dla wielu osób całkowite zrezygnowanie z jedzenia mięsa czy nabiału to wielka zmiana, którą ciężko przeprowadzić z dnia na dzień. Większość ludzi nigdy nie zdecyduje się na wykluczenie z diety sera czy drobiu. Warto jednak pomyśleć o ograniczeniu spożywania produktów odzwierzęcych zarówno dla dobra zwierząt hodowlanych, planety, jak i nas samych. Dobrze zbilansowana dieta bogata w warzywa, owoce, zboża, orzechy jest zdrowa i wprowadzenie wegańskich posiłków może wyjść tylko na dobre.
Na początek warto skorzystać z aplikacji Zostań wege na 30 dni! czy wybierać roślinne dania w restauracjach (np. tych, które biorą udział w akcji Roślinniejemy).
A potem możesz sprawdzić ile zwierząt udało ci się uratować ♥
Ustaw stały przelew na 5 zł miesięcznie na rzecz wybranej organizacji prozwierzęcej
Albo na 2 zł. Albo na 20. Albo na 200. Każda kwota, którą wspomożesz działania wybranej organizacji ma znaczenie i realnie poprawia jakość życia zwierząt. Dzięki twojemu wsparciu organizacja może funkcjonować, organizować wydarzenia, długoterminowe kampanie, wspierać zwierzęta potrzebujące natychmiastowej interwencji czy zakupić najpilniejsze rzeczy. Wielu z nas te 5 zł zniknie z konta bankowego prawie niezauważenie. Dla organizacji działającej na rzecz zwierząt takie comiesięczne, stałe wsparcie jest niezwykle potrzebne, aby móc pomagać zwierzętom i działać na rzecz poprawy ich życia.
Nie chodź do cyrku, w którym wykorzystywane są zwierzęta
To już naprawdę jest passé. Kolejne miasta dołączają do zakazu organizowania przedstawień cyrkowych z udziałem zwierząt na terenach miejskich. Dobrą decyzję podjęły już władze Słupska, Legnicy, Łodzi, Warszawy, Kołobrzegu czy Wrocławia. Wykorzystywanie zwierząt w cyrkach wzbudza ogromne kontrowersje. Zwierzęta zmusza się, często siłą i okrutnymi praktykami, do nienaturalnych zachowań. To oczywiste, że w naturalnym środowisku tygrysy nie skaczą przez płonące obręcze, a małpy nie paradują w czapeczkach rozdając cukierki. Zabierając dziecko na takie przedstawienie utrwalasz w nim przekonanie, że takie traktowanie zwierząt jest naturalne i normalne (występów cyrkowych z udziałem zwierząt nie popierają m. in. psychologowie z Komitetu Psychologii PAN).
Cirque du Soleil, jeden z najpopularniejszych cyrków świata, swoje przepiękne pokazy opiera na ciężkiej pracy i talencie ludzi, nie cierpieniu zwierząt.
Całkiem proste, prawda?
A.
Zdjęcie: unsplash.com