Czas okołosylwestrowy to dla mnie najgorszy okres w roku. Już kilka dni przed sylwestrem słychać wystrzały fajerwerków, pod blokiem i w parku, do tego o różnych porach dnia. Nasze psy bardzo boją się wystrzałów, mimo że cały rok staramy się przyzwyczajać ich do takich odgłosów. Ćwiczenia owszem, przynoszą efekty i strach jest mniejszy, niż wcześniej, ale i tak przy prawdziwych wystrzałach petard i fajerwerków psy są zestresowane i przerażone. Z kolei nasz kot uwielbia pokazy sztucznych ogni. Siada na parapecie i obserwuje z fascynacją w oczach. Pamiętaj jednak, że takie zachowanie zwierzęcia to raczej ewenement i dla większości psów i kotów sylwester to najbardziej stresujący dzień w roku. Dla tych najbardziej wrażliwych może być nawet śmiertelnie niebezpieczny. Jak sobie z tym radzić i pomóc zwierzęciu? I co robić, gdy zwierzę ucieknie?
Spacery
Już kilka dni przed sylwestrem, gdy zaczynają się pojedyncze wystrzały o różnych porach dnia, zrezygnuj z dalekich spacerów, a na pewno z tych w miejsca, które są tobie i twojemu psu nieznane. Odpuść spacery po lesie, gdzie łatwo się zgubić. Nie musisz skracać spacerów − wystarczy jeśli będziecie chodzić w pobliżu domu, w rejonach, które twój pies doskonale zna. W razie ucieczki istnieje szansa, że znajdziesz psa pod drzwiami mieszkania. Jeśli mieszkasz na strzeżonym osiedlu bezpieczniej będzie nie wychodzić poza ogrodzenie. Dzięki temu pies, gdy ucieknie, będzie miał możliwość wrócić pod klatkę, a nie będzie szukał wejścia na osiedle czy nie pobiegnie przed siebie “w nieznane”.
W ciągu zwykłego dnia spacerujemy z psami minimum 3 razy: ok. 7:30, ok. 16:00, ok. 23:00. W dzień sylwestra pierwszy spacer zaczynamy wcześniej, niż zwykle − ok. 7:00 rano. Kolejny spacer przypada na godzinę 12:00, a ostatni maksymalnie ok. 20:00, jeszcze przed największymi wystrzałami. Często zdarza się jednak, że sunia jest już tak zestresowana całodniowymi fajerwerkami, że nie chce wychodzić. Nic na siłę. Jeśli psu zdarzy się zrobić siku czy kupę w mieszkaniu, nic się nie stanie.
Jeżeli masz taką możliwość, a wystrzały ok. 20:00 jeszcze nie są nasilone, spróbuj porządnie „zmęczyć” psa na spacerze: pobaw się z nim, pobiegaj, poćwicz. Zmęczony pies będzie chętniej odpoczywał i spał w trakcie największych wystrzałów. Jeśli masz kota − spędź z nim czas wieczorem na zabawie z wędką czy z innymi ulubionymi zabawkami. Przez intensywniejszą zabawę będzie mniej aktywny w nocy.
Koniecznie trzymaj psa na smyczy nawet wtedy, kiedy idziecie na krótki spacer! Ja swoje psy zapinam w sylwestra nawet na dwie smycze − przy obroży i przy szelkach. Dodatkowo zawsze dopinam im po dwie adresatki i światełka ledowe. Upewnij się, że sprzęt jest dobrze dopasowany − nie dusi psa (co może potęgować stres), ale też nie jest luźny i w ekstremalnej sytuacji pies nie zdejmie obroży czy nie wyślizgnie się z szelek.
Pamiętaj o chipie i adresatce!
Zwierzę powinno na co dzień nosić przy obroży adresatkę z imieniem i twoim numerem telefonu, ale jeśli jeszcze nie wyposażyłeś/wyposażyłaś go w ten niezbędny gadżet, zrób to czym prędzej! Zrobienie grawera na blaszce to kwestia jednego dnia. Wersja tymczasowa może być zwykłym breloczkiem z „okienkiem” i zapisany na karteczce numer.
Zarówno pies, jak i kot powinni być zachipowani. Może się to nie udać na ostatnią chwilę przed sylwestrem, ale jeśli twoje zwierzęta nie mają chipów − koniecznie zapisz ich na chipowanie w styczniu!
Stwórz bezpieczny kąt
Kiedy zaczynają się huki i wystrzały, zamykam okna, zasuwam wszystkie rolety w mieszkaniu, włączam spokojną muzykę (aby trochę zagłuszyć petardy) i zachowuję się tak, jakby to był zwykły wieczór. Zawsze w sylwestra zostajemy ze zwierzętami w domu. Rozumiem, że nie dla każdego/każdej jest to wyjście, ale wiem, że dla naszych psów i kota jest to najlepsze. Jeśli twój pies czy kot mają ulubione miejsca w domu, w których lubią się chować, np. łazienka, połóż tam dodatkowy koc (pies spędzi tam prawdopodobnie całą noc, więc dobrze, żeby było mu wygodnie). Poza tym możesz podsunąć w pobliżu smaczki (uwaga − w bardzo dużym stresie skarmianie może skończyć się wymiotami) i zabawki. Nie wyciągaj na siłę psa czy kota z miejsca, w którym się schował. Urządź je tak, aby czuł się komfortowo. Oprócz ulubionego posłania postaw niedaleko miskę z wodą. Staraj się być blisko zwierzęcia, nawet jeśli oznacza to wspólne siedzenie na podłodze w łazience. Możesz wtedy spokojnie czytać książkę lub korzystać z laptopa.
A jak ja mam się zachować?
Normalnie. Im bardziej będziesz zachowywał/zachowywała się zwyczajnie, tym twoje zwierzę będzie spokojniejsze. W DT u Olimpii opiekunowie nawet nie ubierają się “odświętnie”. Sylwestra spędzają na luzie, jakby to był zwykły dzień. Kiedy twój pies czy kot zacznie się bać i stresować powinieneś/powinnaś postępować zależnie od jego zachowania i gatunku. Koty najczęściej nie chcą, aby im przeszkadzano podczas stresu , głaskano, brano na ręce, wyciągano z kryjówki. Psy wręcz przeciwnie. Jeśli twój pies się stresuje i szuka bliskości czy towarzystwa − chce się przytulać, chodzi za tobą krok w krok, kursuje między tobą, a bezpiecznym miejscem, jakby chciał cię tam zaprowadzić − pomóż mu w stresie. Spokojne mówienie do psa, delikatny dotyk i bliskość są jak najbardziej wskazane i pomocne. Nie mów jednak do swojego psa głosem smutnym, jakby było ci go żal. Przyjmij założenie, że “nic się nie dzieje” i w taki sposób zwracaj się do psa. W końcu nic wam nie grozi, więc jak irracjonalne jest banie się! W taki wyluzowany sposób dajesz psu znać, że jest bezpiecznie. Jedynie w trakcie paniki, kiedy pies nerwowo, nachalnie i “bezmyślnie” stara się wepchnąć na twoje kolana, a wręcz wejść na głowę, a przez to ty czujesz się niekomfortowo, odwróć się do niego bokiem lub tyłem, do momentu, w którym pies się nieco uspokoi. Wtedy na spokojnie pochwal go i daj mu wsparcie. Pamiętaj, że w przyjemnych chwilach tworzycie zgrany zespół, niech tak będzie także w stresie. Nie nakręcaj się, a wspieraj i wspólnie wyciszaj.
Leki dla psa i kota
Możesz również poprosić swojego weterynarza o odpowiednie leki zmniejszające lęk czy uspokajające dla psa lub kota. Nie podawaj nic zwierzęciu na własną rękę! Weterynarz dobierze odpowiedni lek, jeśli jest taka potrzeba. Zadbaj o to jednak już kilka dni przed sylwestrem. Niektóre leki trzeba zacząć podawać wcześniej. Nie wiesz też, jak pies czy kot zareagują na lek. Lepiej wcześniej trafić do weterynarza, niż w środku sylwestrowej nocy.
Uważaj na lek Sedalin! Niektórzy lekarze weterynarii wciąż podają ten środek podczas sylwestra. Jest to błąd. Sedalin nie uspokaja zwierzęcia, a jedynie powoduje zwiotczenie mięśni. Zwierzę jest nadal świadome i boi się, ale nie może się poruszać. To może spowodować pojawienie się fobii, którą będzie bardzo trudno wyleczyć.
Co zrobić jeśli pies czy kot uciekną?
Najgorszy scenariusz, ale warto wiedzieć, co robić, jeśli się wydarzy. Możesz zabezpieczać zwierzę na wszelkie sposoby, ale zawsze istnieje niebezpieczeństwo ucieczki w ogromnym stresie i przerażeniu.
Jeśli twój pies ucieknie koniecznie za nim biegnij i nawołuj go. Jeżeli pies zna komendy przerywające działanie mogą one poskutkować w tej sytuacji (“fe”, “nie”, “dość”). Pies w dużym stresie będzie chciał wrócić do bezpiecznego miejsca lub schować się. W panice może też biec przed siebie na oślep. Choć większość psów po ucieczce stara się trzymać blisko znanego im terenu, są też takie, które biegną przed siebie, aż do całkowitego wyczerpania. W ten sposób mogą przebiec naprawdę wiele kilometrów.
Zaraz po ucieczce, kiedy biegniesz za psem lub szukasz go w najbliższej okolicy chodząc po znanych psu trasach spacerowych, zawiadom kogoś z rodziny lub znajomych, aby mógł rozpocząć informowanie o zaginięciu. Najważniejsze to poinformować okolicznych lekarzy weterynarii i kliniki całodobowe (w całym mieście), schroniska (nie tylko miejskie, ale wszystkie okoliczne, nawet oddalone o kilkadziesiąt kilometrów) oraz straż miejską. Warto też skontaktować się np. z korporacjami taksówkarskimi i ZTM. W czasie okołosylwestrowym taksówkarze pracują i wielu z nich jest przyjaźnie nastawionych do zwierząt. Mogą okazać się nieocenioną pomocą przy wypatrywaniu uciekiniera. Pies w stresie może także wskoczyć do autobusu.
Ważne, aby od razu stworzyć plakat ze zdjęciem psa, opisem (w tym cechami charakterystycznymi) i danymi kontaktowymi do opiekunów. Warto także wyznaczyć nagrodę za znalezienie psa. Plakaty możesz rozesłać do lecznic, schronisk, ZTM czy korporacji taksówkarskich. W późniejszym czasie skontaktuj się z lokalnym radiem, które również może nagłośnić zaginięcie zwierzęcia. Plakaty rozsyłaj nie tylko mailem, ale także rozwieszaj w okolicy i w miejscach, gdzie pies był widziany (jeśli otrzymałeś zgłoszenia). Bardzo pomocny w szukaniu zaginionego zwierzęcia jest internet − na Facebooku istnieją specjalne grupy zagubionych i znalezionych zwierząt. Warto także założyć wydarzenie pupilowi. Im więcej osób będzie wiedziało o zaginięciu twojego psa, tym większe szanse na jego odnalezienie.
Patroluj regularnie okolicę. Psy często kręcą się w okolicy miejsca zamieszkania. Warto przynajmniej dwa razy dziennie chodzić znanymi psu trasami spacerowymi nawołując go po imieniu i stopniowo rozszerzając krąg poszukiwań. Jeśli pies był gdzieś widziany, przychodź w to miejsce częściej. Możesz zostawić koc z twoim zapachem i jedzenie. Nie szukaj psa wtedy, kiedy trwają intensywne wystrzały. W największy huk i tak nic nie słychać. Poszukiwania (po nieudanym pościgu zaraz po ucieczce) najlepiej rozpocząć ok. 2:00-3:00 w nocy lub nad ranem, kiedy zaczyna świtać i jeszcze jest cisza. Wtedy istnieje największa szansa, że zwierzę wyjdzie z kryjówki.
Jeśli jesteś opiekunem/opiekunką kotów wychodzących, lepiej ich w czasie okołosylwestrowym nie wypuszczaj. Koty zazwyczaj uciekają w najbliższe możliwe miejsce, gdzie mogą się schować. Rzadko kiedy odbiegają na duże odległości. Postępowanie w przypadku kota jest takie samo jak w przypadku psa − zawiadamiamy, ogłaszamy, szukamy. Z jedną różnicą. Należy bardzo dokładnie przeglądać, przeszukiwać, przeczesywać wręcz okoliczne zakamarki, piwnice czy krzaki. Koty o wiele dłużej chowają się w kryjówkach niż psy. Często boją się nawet poruszyć. Bywają przypadki, że koty siedzą po kilka dni w krzakach tuż pod klatką czy w niedalekiej okolicy. Jeśli kot jest nauczony reagowania na imię, nawołuj go. Kot prawdopodobnie zacznie miauczeć zanim wyjdzie, więc podczas wołania wytężaj słuch.
Na koniec ważna uwaga i prośba − jeśli widzisz biegnącego psa, nie ignoruj go! Rozejrzyj się czy ktoś nie szuka psa i zawiadom odpowiednie służby (straż miejską, animal patrol). Jeśli pies daje się złapać, szuka u ludzi pomocy − pomóż, nie ignoruj. Jeśli w twojej okolicy pojawiły się plakaty o zaginionym zwierzęciu − spisz numer telefonu lub zrób zdjęcie plakatu i miej oczy szeroko otwarte. Dzięki czujności i nie ignorowaniu samotnych zwierząt możesz przyczynić się do odnalezienia zguby. Zapobiegniesz też w ten sposób śmierci zwierzęcia (pod kołami samochodu czy w wyniku zamarznięcia).
To tylko kilka dni w roku! Damy radę!
Asja & Olimpia (DT u Olimpii)
Zdjęcie: unsplash.com