Znacie kultowy przepis na placuszki z kaszy gryczanej niepalonej? To taka baza, do której można dorzucić, co się chce! Wystarczy na noc zalać kaszę gryczaną wodą, rano odcedzić, dodać odrobinę świeżej wody, dodatki i zblendować na gładko, a następnie smażyć jak zwykłe placuszki. Brzmi superprosto, prawda?
Placuszki z kaszy gryczanej:
2/3 szklanki suchej kaszy gryczanej niepalonej
8-9 pomidorów suszonych
2 ząbki czosnku
1/3 dużej natki pietruszki
odrobina wody
Suchą kaszę zalewam wodą na kilka godzin. Następnie odcedzam, dodaję resztę składników i miksuję na gładkie ciasto, dodając stopniowo wodę, aby masa nie wyszła zbyt rzadka (może mieć konsystencję twarogu lub śmietany). Placuszki smażę na rozgrzanej patelni, do zarumienienia.
Smacznego!