Urodziłam się w niedzielę. I jest to mój ulubiony dzień tygodnia. Spokojny, najczęściej wypełniony przyjemnościami, odpoczynkiem, spacerami i czasem dla mnie. W niedzielę często podsumowuję to, co działo się przez cały tydzień. I od dziś chciałabym też robić krótkie podsumowanie tutaj − pisać o tym co robiłam, gdzie byłam, co widziałam i co jadłam, a czego sama nie ugotowałam.
Zacznę od końca, czyli od dziś.
Loesje w Krakowie
Oprócz zajmowania się promowaniem kuchni roślinnej, weganizmem i prawami zwierząt oraz pracą zawodową, od wielu lat prowadzę warsztaty kreatywnego pisania Loesje. Znasz Loesje? W skrócie − Loesje to ważne teksty zamieszczone na prostych, czarno-białych plakatach. Teksty pobudzają do refleksji, inspirują i uświadamiają, że mamy wpływ na nasze najbliższe otoczenie. Bliskie są mi wartości Loesje: tolerancja, wolność słowa i wyrażania własnej opinii, niezależność, wolność, akceptacja, pokój. Dlatego ok. 2005 roku, kiedy Loesje pojawiła się w moich rodzinnych Kielcach, zakochałam się i w pełni przyjęłam tę ideę − plakatuję, wlepiam i od dłuższego czasu moderuję warsztaty kreatywnego pisania. Tyle w skrócie. Więcej o Loesje tutaj.
Dziś współprowadziłam warsztaty Loesje z grupą krakowską, której pomagałam działać cały poprzedni rok. Warsztaty zawsze dają mi niezwykłego powera − kontakt z ludźmi, kreatywność, dyskusje na ważne społecznie tematy − to wszystko sprawia mi wiele radości i dodaje mocy ♥
10-kilometrowy sobotni spacer z psami
Szarp jest już 3 tygodnie z nami. Z tej okazji wybraliśmy się na pierwszy, bardzo długi spacer poza nasz najbliższy rejon. Do tej pory raczej staraliśmy się poznawać naszą okolicę i oswajać Szarpa z codziennymi spacerami, ale w sobotę postanowiliśmy wybrać się na trochę dalszy spacer i wzięliśmy psy na Pole Mokotowskie, przy okazji biorąc udział w Dniu Ziemi.
Wracając, wstąpiliśmy na lody do Jednorożca − ogromnie długa kolejka, ale sorbet był pyszny, na pewno tam wrócimy.
23 kwietnia − Światowy Dzień Książki
Z tej okazji na całym świecie, w tę sobotę, podejmowane były m.in. różne działania mające na celu promowanie czytania książek. Raport Biblioteki Narodowej o stanie czytelnictwa w Polsce może niestety wprowadzić w zły nastrój − dlatego dla mnie każda taka akcja jest bardzo wartościowa. Sama uwielbiam czytać i zawsze mam przy sobie Kindle’a − czytnik to dla mnie o tyle dobre rozwiązanie, że nie mogę dźwigać, a mam tendencję do czytania kilku książek naraz.
Poza tym…
Cały tydzień słuchałam nowego singla Hey.
Reaktywowałam konto na Twitterze.
Świętowałam urodziny mojego chłopaka wegańskim sushi zamówionym stąd.