Bardziej deser niż poranna kawa, choć w tej roli również sprawdzi się świetnie, szczególnie teraz, kiedy każdy poranek może być sporym wyzwaniem. Idealna wieczorną porą, najlepiej w towarzystwie dobrego ciasta. Dyniowa, pikantna kawa z dodatkiem masła orzechowego!
Kolejną jesień ubolewamy nad tym, że kawiarniane Pumpkin Spice Latte nie jest niestety wegańskie − głównie chodzi o skład syropu. Nic jednak straconego! Dyniową, pikantną latte możesz przygotować w domu − różni się smakiem (podobno, nigdy nie próbowałam tej sławnej ze Starbucksa), ale jest totalnie pyszna i warta tego, żeby zaszyć się z nią pod ciepłym kocem, z grzejącym psem lub kotem przy boku i dobrą książką (serialem).
Dyniowa latte
espresso lub 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej lub 2 łyżeczki kawy zbożowej
3/4 szklanki mleka roślinnego (ja używam sojowego lub kokosowego)
3-4 łyżki dyniowego musu
3 łyżki syropu klonowego
łyżka masła orzechowego
łyżeczka cynamonu
pół łyżeczki suszonego imbiru
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
szczypta chili
szczypta świeżo zmielonego pieprzu
Mleko podgrzewam, spieniam, dodaję do niego dyniowy mus i masło orzechowe i dokładnie mieszam. Dodaję przyprawy, syrop klonowy i świeżo zaparzoną kawę. Wszystko dokładnie łączę w garnuszku i przelewam do kubka.
Innym sposobem jest wrzucenie wszystkich składników do blendera i zmiksowanie − tylko mleko musi być gorące. Gotową kawę możesz udekorować bitą śmietaną kokosową lub startą gorzką czekoladą.
Jesień idzie!
Asja