Mam dla was przepis na kuchenny #gamechanger – gofry, które idealnie nadadzą się na śniadanie, na przykład z humusem i świeżymi warzywami, jak i na obiad, w zastępstwie… tłuczonych ziemniaków! Spokojnie możecie podać je z rozgrzewającym gulaszem czy z gęstą zupą.
Przepis pochodzi z mojego nowego e-booka z serii SMART VEGAN – tym razem są to przepisy sezonowe, na jesień i zimę. Tak jak pierwszy e-book Roślinne BLW – będzie dobry dla całej rodziny, która chce jeść bardziej roślinnie, a dodatkowo wszystkie przepisy dostosowane są „pod dzieci”, czyli będą OK od początku rozszerzania diety dziecka. E-booka możecie kupić tutaj.
Gofry ziemniaczane
300-500 g ugotowanych ziemniaków
szklanka napoju sojowego
szklanka mąki orkiszowej (lub pszennej)
4 łyżki oliwy
łyżka zmielonego siemienia lnianego
Ziemniaki gotujemy do miękkości i studzimy. Wszystkie składniki blendujemy na gładko. Ciasto musi mieć konsystencję gęstej śmietany – musimy dopasować ilość ziemniaków do konsystencji ciasta. Zacznijcie od około 300 gramów. Gofry smażymy na rozgrzanej gofrownicy – te gofry mogą potrzebować trochę więcej czasu, niż tradycyjne.
Jeśli macie gofrownicę o mocy powyżej 1200 W to nie będzie trudności ze zrobieniem gofrów – gofrownice o mniejszej mocy mogą sobie nie poradzić. Z tego ciasta możecie też na luzie usmażyć placuszki na patelni.